tak bardzo śmiesznie będzie wrócić tu i spróbować włożyć rękę do środka, do gardła
do przełyku, do serca, pomyśleliśmy my
ja i mój szaleniec, siedząc na podłodze po turecku,
brud, papiery, myśli wokół nas, kochana
tak bardzo śmiesznie będzie wrócić tu- powiedział.
szaleniec nie ma ciała, stracił je chyba przed laty i cierpiał będąc nikim, wybrał więc mnie i tu zamieszkał
od tamtego czasu wszystko robimy razem
on mówi
ja robię.
taro - alt j .
jest nam dość ciasno i szaleniec od czasu do czasu postanawia rozprostować korpus, zajmuje wtedy więcej miejsca niż zwykle, czyniąc mnie przy tym lekko chorą.
psychicznie.
Użytkownik wilhelmina
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.