Bo szczęście to najważniejsze co może spotkać Cię w życiu !
Dnia 25 stycznia spełniło się moję marzenie. Dowiedziałam się że w Tym dniu zobaczę Maksa Rutkowskiego. Nie mogłam w to uwierzyć, że spotkam osobę której już od 4 lat śledze bloga. O 12.20 wyjechałam z Andrychowa wraz z Anią i Agą. Podróż minęło bardzo szybko. Było strasznie zimno ale pogoda w niczym nam nie przeszkadzała. Najpierw poszłyśmy do galerii by tam zapoznać się z osobami z Naszej Armii. Miałyśmy jeszcze troszkę czasu więc poszłyśmy coś zjeść. Potem wyszłyśmy przed galerię by czekać na Maksa. Nie mogłam się doczekać. Aż w końcu zobaczyłam zbliżającego się Maksa wraz z Nikolą. Ja oczywiście nie mogłam zapanować nad sobą i krzykłam ,,Maaaks,, i podbiegłam szybko do niego hehe :) Najpierw wręczyłam przygotowany przezemnie plakat z podpisami naszej Armii ! Maks rozdawał podpisy na plakatach, torbkach itp. Potem poszliśmy usiąść sobie do Galerii - troszkę zmarzliśmy. Później Maks wpadł na pomysł byśmy poszli się rozerwać, skoro mamy tyle śniegu. Podzielił nas na 2 grupy ( byłam w grupie Maksa hah :D ) i walczyliśmy na siebie śnieżkami, potem wszyscy się rzucili na Maksa- żeby był zdrowy. Zaśpiewał dla nas 2 piosenki , wszyscy oczywiście nagrywali :) Potem przyszedł czas na pożegnanie i oto tak trwał mój niezapomniany dzień :)
ARMIA MAKSA ! Siła i priorytety