hehe mowia ze nawet rozwolnienie daje natchnienie:P...
Patra nie musiała go miec(rozwolnienia),a i tak natchnienie ja dopadło, a ona z kolei dopadła mnie:D tzn moje plecy i to co na nich było:P...
boshe czego sie nie robi dla slicznych dziewczyn:D:D...a w szczegolnosci dla tej jedynej!:P
(na szczescie wszystko mi z nich zlazło przy pierwszej kapieli!:D, i na całe szczescie nie musiałem nawet uzywac pumeksu:D:P...to by bolało:/
pozdrawiam Cie moj Ty Leonardo:P:P...K.C.:*