Wczesną porą kładę dłoń na niepewności
Uciszę ją i pójdę w sen
Tam moja powieka zaznacza
Ostatki sił bezmiaru
Nie mam ochoty pisać...
Wolę podumać.
[03.08.2008]
Wydumność pozstawiam Wam
Zabieram wydumaność ze sobą
Biorę jeszcze mały zestaw myśli
Chowam do plecaka i...
Tracę brak orientacji
Zapominam wielkość
Gubię kolistość
Gdzież ta euforia tryska
W źródle czy u ujścia
Rzeki mej...
[04.08.2008]
Idę spać na wakacyjnym piasku...
Dziękuję bardzo.
[05.08.2008]