Pierwsze zwiastuny kolejnego odstawienia na półkę ze starociami nastąpiły niebawem po ogłoszeniu wielkiej nowiny o dziecku. (...) Liesel była trochę dziwną dziewczyną. Wysoka, piękna blondynka z niebieskimi oczami, doprawdy ideał aryjskiej urody. Ale te jej niebieskie oczy nie błyszczały (...), a śliczny uśmiech nie miał spontaniczności. (...) W każdym razie nie okazywała radości. Była bardzo spokojna, trochę zamknięta w sobie. Trochę śpiąca królewna, a trochę - lalka. (...) Liesel wcale nie chciała być szaloną dziewczyną, pełną demonstracyjnej radości życia. O wiele bezpieczniej było pozostać lalką.