"Lecz może ona też widziała, że nie tylko kamień lecz farba poleciała
I w ten sposób zrozumiała, że to była akcja świadomościowa
A może pomyślała, że ktoś kamieniem chciał ją zabić
A od śmierci uchroniły ją grube szyby McDonalda
Po której stronie barykady teraz jest
Po której stronie barykady ty jesteś
Bez względu na to zjednoczmy się by położyć kres agresji
Która zewsząd nas otacza
Zjednoczmy się
I połóżmy kres agresji"
No więc raczej nie będzie relacji z koncertów - bo ja nic nie pamiętam - i nie chodzi o to że byłem pijany (bo prawie w ogóle nie piłem), ale moja pamięć nie pozwala mi na przypomnienie sobie tego co się działo.
A teraz się z wami powiedziele informacja z pierwszej ręki: jestem lama totalna :D
I byle by do jutra - i żeby się udało i w ogóle to sobie solóweczke taka a la Ga Ga rozkminiłem, prawie... bo mamusi nie spodobał się przester, kiedy ona ma zamiar iść spać.
Hah, musze się pochawalić - nie śmierdzę :D Chyba dzisiaj był pierwszy dzień, kiedy po kompaniu się nie spociłem się od razu.
A dziura w glanie, która jest lekko rozmazana, ale widoczna na pierwszym planie jest dziełem koncertowo-dezerterowym, wcześniej była tam tylko mała dziurka.
W poniedziałek na salkę na próbie wpadł Marek i się nas pyta "czemu przeklinamy w piosenkach" hahahaha... ogólnie coraz lepiej nam to idzie, i granie i moje wydawanie dźwięków w stronę mikrofonu :) Dość sporo przerobiliśmy - i chwała wam za to chłopaki :****
Może już niedługo będę miał się czym pochawalić - czymś co wywołuje we mnie stan euforii i ciągłej erekcji :)
Pozdrowienia dla towarzyszki, która pomaga mi osiągnąć w/w i dla towarzysza towarzyszki, który mnie dzisiaj chciał zadołować na śmierć :****
PS. Gimnazjalisto! Nie zdecydowałeś jeszcze co będziesz robić w piątek w przyszłym tygodniu? Nie wiesz do którego liceum chcesz iść? Masz niepowtarzalną okazję, abym Cię pooprowadzał po IX LO :) Przyszły piątek o 14:00
Ave