zawsze masz szansę by zacząć wszystko jeszcze raz, by na nowo obudzić w sobie wiarę.przychodzi moment, kiedy stajesz, zaciągasz ręczny w swoim życiu, bierzesz głęboki oddech i uważnie czytasz drogowskazy - kolejne kierunki, znaki, drogi, którymi możesz podążyć. a w głębi coś pęka, bo jedyne, co wydaje się na tą chwilę właściwe to cofnięcie się, ruszenie wstecz - do tych uśmiechów, do każdej z tych rozmów, do obietnic, które nie zostały dopełnione, do słów, do Jego głosu, dotyku, ciepła Jego oddechu. stoisz ze wspomnieniem zapewnień, że zasługujesz na kogoś lepszego, podczas kiedy serce wali jak oszalałe o żebra wygłaszając swoje racje z przypomnieniem, że On był wszystkim.
Jestem twoim emocjonalnym tamponem. używanym w razie potrzeby, kilka dni w miesiącu. przeciekają przeze mnie twoje najgorsze brudy. potrzebujesz mnie. a ja bez twoich potrzeb jestem bezużyteczna. gdyby nie ty... na szczęście po każdym twoim okresie najsilniejszych emocji względem mnie, gdy już to wszystko wyjdzie, ja wiem, że znów będziesz mnie potrzebował. przecież beze mnie nie możesz żyć
Być może kiedyś znajdę tą drogę w życiu , przez którą będę mogła przejść i znaleźć znaki , które będę umiała odczytać.. Teraz idę po drodze, która pod wpływem moich chwiejnych kroków rozpada się na drobne kawałeczki