Time Is Running Out

Więc, fotka już była. Ale jest na tyle zajebista że ją daje drugi raz.

Byłem na wsi (szok) był tam Perdek, Iza, Kuna, Majowa i Piguła aka Chlor (tak, jesteś alkoholiczką ;])

Ogółem było spoko, w pingla pograliśmy. 

Ludzie się mnie często pytają czemu sporadycznie "raz na Ruski rok) wychodzę na wieś.

A dla tego że tam kurwa nie ma co robić, tylko z nudów pić.. I ogólnie nie lubie tego wiejskiego "stylu" i slangu, Kurwa, żyłem 12 lat w mieście i do tej pory nie mogę się przyzwyczaić do mieszkania na wsi.

Wkurwiają mnie te wiejskie "potupaje" z "wyjebaną" muzyką - kurwa, hity dekady 80'.. Baaardzo ambitna muzyka, nic tylko pić, znów.

Wkurwia mnie ten smród obornika, te ryje moczymord z pod "GS'a" i w ogóle ZAJBIŚCIE ograniczony tok myślenia.

"Ruchać, chlać, balety". Ten wspaniały styl bycia i życia. Ahhhh, piękne. Wszyscy tacy pobożni, a kurwa co jeden to lepszy, prześcigają się głupotą. Uwielbiam tą zazdrość gdy ktoś sobie kupi skuter (ja pierdole, nie nawidzę tych kosiarek) i od razu wszyscy zazdrośni. 

PIękny styl, włoski na żel, butki puma, nike czy tam "zajebiste" popierdalacze za 300zł które gówno warte są tej ceny. I kto ile wypił, czy zaliczył na baletach, uwielbiam to słuchać..

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Nie wiem jak to opisać, szczęście ? Niee, to nie to słowo które szukam.

Radość, też nie to.

A może to innego, może to gdy Ciebie widzę mam tysiące myśli, chciałbym tyle zrobić. Te słowa "jesteś wszystkim tym, czym nie byłem w moim życiu". Tak to te słowa. Wiem, jesteśmy różni od siebie, ale to jest właśnie to. To czego brakuje. Ty jesteś żywiołowa, lubisz dużo rozmawiać, ja jestem cichy, spokojny. 

Staram się żeby to wszystko było jak najbardziej prawdziwe, że jesteś ty Ja.

Często wysyłam Ci sms'a, na którego odpisujesz "za co" - ZA TO ŻE JESTEŚ. Po prostu, nie więcej nie mniej.

Ale masz rację, uśmiechaj się więcej. Już tyle czasu byłem smutny i przejmowałem się setkami bzdurami, że teraz już nie mam sił

na to, nie można być wiecznie nieszczęśliwy. Trzeba brać to co jest od losu, wiadomo czasami los kopnie w ryja. Ale zawsze jest druga strona medalu.

Mam prostą filozofię na życie, "bywa i tak" - nie więcej, nie mniej. Na pewne sprawy nie mamy wpływu. I nie ma co rozpaczać, po prostu im szybiej się z tym pogodzimy tym lepiej. Zdaje się często że to koniec świata, a tak na prawdę to początek. Możliwe że czegoś nowego. Uwieńczeniem tych słów dodam, chcę żebyś sprawiła, że będziesz dla mnie wszystkim, powodem do radości, do wstawania rano by tylko móc Ciebie zobaczyć. Mieć powód by egzystować. Mieć powód by kochać.

Ludzie różnią się od siebie, gdyby się nie różnili. Świat byłby nudny.

Malwinka <3:*