No tak, photoblog oczywiście ukradł notkę :(.. Co to ja chciałam powiedzieć.. Wczorajszy dzień był miłym spontanem. Z Kiką jak zwykle coś fajnego się wymyśli. Powoli uświadamiam sobie, że kończą mi się wakacje.. na szczęście nie przeraża mnie ta myśl tak jak dawniej ;) Behh, wszystkie myśli mi się jakoś rozlały, nie uda mi się znów tego wszystkiego zebrać w całość. Głowa do góry i idziemy do przodu.