No to jedziemy! Dzisiaj Sylwester. Impreza na całego, ostatni chill out tego roku w gronie moich cudownych mężczyzn :D
Zawsze mi się marzyła taka męska paczka przyjaciół. Marzenie, bo wiecznie wszyscy uciekali ode mnie jak byłam mała. Chyba za mocno ich biłam :P
No ale jednak. Uświadomiłam sobie, już nie pierwszy raz zresztą, że wszystkie takie maleńkie drobnostki, takie maciupeńkie marzenia, które na czas myślenia o nich są odległe jak Drog Mleczna, to za kilka lat nieświadomie wszystko się spełnia. To cudowne.
Tak więc idziemy sobie KULTURALNIE do Mariana, 18 osób na niewielką połać terenu. Bedzie, będzie zabawa (i już słyszę jak Dusiu to śpiewa.)! Nigdy nie sądziłam, że będę obracać się w towarzystwie 10 (na oko) facetów, w tym mój kochany prywatny, którego bardzo często mam ochotę zdzielić. Ale to wszystko z miłości. ;p
Skończyłam Ahri-Wydrych, mi się podoba (co jest dziwne!). Ale nie pochwalę się bo to działa odwrotnie. Zawsze to co mnie się podoba ludziom nie za bardzo. A wrzucę byle jakie zdjęcie i pełnia fejmu. Nie rozumiem.
Czas się ogarnąć. + wtapiam się w Grey'a... czytałam do 4.20 i nawet nie wiedziałam, że tyle czasu minęło. :O
Wolne źle na mnie wpływa. Po nocach czytam, gram, rysuję, uczę się. To niedorzeczne!
Inni zdjęcia: Pszczółka od rana w pracy :) halinamCzapla siwa slaw3001475 akcentova138. atanaRower aceg:) dorcia2700935 photoslove25włóczykij itaaanDo mycia szyb. ezekh114Nie płacz przyjacielu bluebird11