Miś.
Tak mi się zebrało i teraz niestety wyjdzie. Myślę o tym co raz częściej ;czy przypadkiem sama się nie oszukuje. Że sama wymyślam sobie to wszystko,żeby mi się łatwiej/prościej żyło.I,że ta cała przyjaźń to po prostu kłamstwo. I że nie ma miłości bo to też jest kłamstwo.Jakoś nie zbiera mi się na filozoficzne tematy,ale co raz częściej o tym myśle czy ja nie przymykam oczu na różne rzeczy,czy przypadkiem nie za bardzo się poświęcam. A gdy ja potrzebuje pomocy wszyscy mają mnie w dupie. Ostrowiec- no cóż tu mogę tylko powiedzieć,że nie nawidzę charakteru ludzi a jednak są wyjątki. Dziękuje wielkie Ani i Angeli,że są przy mnie,ale tylko w Ostrowcu.Tutaj w Kielcach żyje się naprawdę. A brakuje mi was bardzo w szczególności gdy inny ludzie zawodzą. To jest mega trudne i nie mogę sobie jakoś tego wytłumaczyć,że przecież tam jeżdżę i was widuje ale jednak wolałabym mieć was tu przy sobie.
Ej no jak myślę o tym jak było fajnie i jak było normalnie to chce mi się płakać ;".
Cud. 4 godziny i zrobione 2 prace z plastyki -,-