photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 24 MAJA 2015

Kochamy ranić i rzucać słowa na wiatr

i od nowa się użalać nad sobą, który to raz?

Samotność przytłacza i pojawia się kilka zmarch,

kilka siwych i drugie tyle przepitych szans. I znowu wkurwiam się, kurwa męczy mnie stres, Swoje chore ambicje przez mandat odbija pies. Jak co wieczór z lodu, gdy błękit rozjaśnia czerń, życie nieprzewidywalne jak strop osuwa się.

Komentarze

zajebisciezakrecona1 Moja laleczka kochana. <3 ;**
24/05/2015 22:43:44
whatever10 :*******
25/05/2015 17:02:27
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika whatever10.