" Jeśli wierzysz w to tak samo
To jak jeden plus dwa
Bo Twoje serce to ułamek zawsze tworzy z kimś całość
Podaj dalej, a domino(?) poleci pomału
Nim obejrzysz efekt kuli śnieżnej poczujesz radość
Patrz jak leci tu by unieść wersy ku piedestałom
Wyceluje prosto w chmury niebieskim migdałem
Szczęście - łapię garściami
Bo życie jest z góry darem
Dumnym natury planem
Wiecznym, który spada deszczem
Który jest z nami, nawet po śmierci jeszcze
Bo nieśmiertelnym wszechświatem jesteśmy w części pierwszej
I nieważne wyznanie, podziały
Wszystko traci sens
Kiedy jeden organizm to ja i ty, ptaków śpiew
Podaj ją dalej
A powróci jak papier w butelce
Wyrzucony przez fale z oceanu szczęścia
Obiecuję i nie trzymam skrzyżowanych palców w ręce
Nienawiść chowając
Bez kropli żalu na cmentarz (...) "