Kochałam jego wzrok gdy wpatrywał się w moje oczy.
Kochałam gdy próbował mnie rozśmieszyć w gorsze dni.
Kochałam budzić się i czekać na pierwszą wiadomość od Niego.
Kochałam stać w oknie i oczekiwać aż do mnie przyjdzie.
Kochałam stroić się godzinami przed lustrem tyko dla Niego.
Kochałam jego błysk w oku i to coś, czym mnie do siebie przyciągał.
Gdy mówił "KOCHANIE" zawsze przechodziły mnie dziwne ciarki, które kochałam tak samo jak Jego.