Pewnego dnia..
Wyjdę z domu o świcie, tak cicho, że nawet się nie zbudzicie..
I pójdę..
I będę wędrować po świecie..
I nigdy mnie nie znajdziecie
I nie wezmę ze sobą nikogo
tylko tego małego chłopaka..
Co wczoraj na schodach płakał..
i bał się wrócić do domu..
A dlaczego?
to tego-
nie chciał powiedzieć nikomu ..
Elo,elo..