"Najważniejsze to mieć coś, co trzyma nas przy życiu.
Nawet jeśli nazywasz to piłką i kawałkiem siatki."
Niedziela - ostatni dzień weekendu. :)
Za 13 dni moje święto. Z jednej strony bardzo na nie czekam, z drugiej obawiam się czy wszystko pójdzie ok. :)
Dziś postawiłam na naukę i przyjemność.
Odkryłam, że w altance mam super, świetny zasięg internetowy :)))
Byłam dziś na krawędzi życia i śmierci, a mianowicie weszłam na drabinę i rwałam czereśnie.
Mama z Wujem trzymała drabinę a ja z darciem rwałam :D Typowe życie :D
Robiłam sobie z małą A. kolczyki z podwójnych listków czereśni. Cofnęłam się w rozwoju. :d
Ogólnie to wiedziałam, że mam podejście do dzieci, ale nie wiedziałam, że aż tak dobre :)
W sumie niania nigdy z prawy nie wychodzi.
Mała L. 2 miesiące temu się mnie bała, dziś uśmiech od ucha do ucha i szła na rączki :D
Polska - Australia 3:0
(25:20, 25:14 < chociaż było do 15. >, 27:25)
I tak o tym sposobem wygraliśmy turniej i awansowaliśmy do RIO <3 Brawo My!
I tak o tym sposobem dzięki naszym zwycięstwu Australia nie jedzie do RIO :)
Teraz tylko wystarczy czekać na Ligę Światową :)
12 PAŹDZIERNIKA 2016
25 SIERPNIA 2016
11 SIERPNIA 2016
4 SIERPNIA 2016
3 SIERPNIA 2016
10 LIPCA 2016
2 LIPCA 2016
29 CZERWCA 2016
Wszystkie wpisy