Pamiętam moment kiedy powiedzieli mi, że On już jest na świecie.
A dziś byłam na Jego komunii.
Cztery fryzury + to co dziś było w wielkim skrócie :D
1. Rozpuszczone z warkoczem na grzywce - po deszczu zrobiła się jedna wielka szopa!
2. Warkocz - rozpieprzył się po 3 h :c
3. Rozpuszczone ( falowane) - właziły w żarcie :D
4. Nieogarnięty kok - IDEALNE ROZWIĄZANIE!! Czemu nie poszłam tak od początku?
5. Pod kościołem padał deszcz. Wędrowałam między autem a kościołem :)
6. Napasłam się jak świnia. Pójdzie w tyłek XD
7. Łazienka - taras - sala! Moje miejsca odwiedzin :)
8. Moje koturny były wygodne :)
9. Pokazałam dzieciom jak robi się mieszankę sokami :) Mistrz z prawy nie wyszedł :D
10. Rajstopy okazały się niewypałem. Zrobiło się oczko na pół łydki i trzeba było się ich pozbyć. A mówiłam od początku, że nie idę w żadnych rajstopach to nie idź bo pada :D
11. Uczyłam mieszanki soków moich młodszych kuzynów. :* Okazało się, że mistrz z sprawy nie wyszedl. A ostatnią taką mieszankę robiłam z ..... 5 lat temu :D
Także ten tego :D
Polska - Francja 3:2
(22:25, 13:25, 31:29,25:17, 15:12)
Doprowadzili mnie do zawału.
Bo kto nie wygrywa 3:0 ten przegrywa 2:3 :D :D
Czy Ja już mówiłam, że nie lubię tego całego Tokio i tych wczesnych pór meczów?
12 PAŹDZIERNIKA 2016
25 SIERPNIA 2016
11 SIERPNIA 2016
4 SIERPNIA 2016
3 SIERPNIA 2016
10 LIPCA 2016
2 LIPCA 2016
29 CZERWCA 2016
Wszystkie wpisy