Chce już wiosne,żebym lody mogła jeść!
Jechaliśmy samochodem i tata ciągnie mnie za pas i ja mówie:
tata nie pociągaj mnie!!haha...co to był za śmiech...
I okazało się,że kuzyn Dubiałki chce ze mną chodzić..masakra..ale jakoś przeżyjemy..
Jutro mamy jechać do Poznania,że kupić mi i mamie jakąś ładną kiecke na wesele Siostry,bo musimy ładnie wyglądać,a jak jutro nie pojedziemy to we wtorek pojedziemy!
.....Rekolekcje....