A tu sobie z Oleczka siejemy polefffke po meczyku z Sarnowa :p
FAJOWSKO BYłO....(!)(!)(!)(!)(!)(!)(!)(!)(!)(!)(!)(!)(!)(!)(!)(!)(!)(!)(!)(!)
Wcinanie czekolady z Wiolcia po kryjomu na boisku...:p:p:p:p:p:p
A później czekanie na ciocie i panika pana zajmujacego sie bioskiem że cos mi sie może stać...zaproszenie na kawke, której nie zdążyłąm wypić bo mój Baruś z Kubusiem (kuzyni [4latka i 7 latek]) przybiegli po mnie....:p
( Podziękowania dla tego Pana za chęci i troske:) )
Smutno bez was... :( (!)(!)(!)(!)(!)(!)(!)(!)(!)(!)(!)(!)(!)(!)(!)(!)(!)(!)(!)(!)(!)(!)(!)(!)
Całuski for all :*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*