' Przyjaciele są wtedy, kiedy dwa serca ogarniają się bez słów.
Bez myśli. Bez spojrzenia. Bez dotyku. Bez niczego.
Wystarczy, że są...
Ewka. ;* Diana. ;* - Warszawa.
te wakacje miały być całkiem inne... nie tak je sobie wyobrażałam. miał być to najlepszy czas w całym roku, a jest chyba najgorszy.
kurde, ale potrafię wszystko zjebać, no nie ? dokładnie. i tak myśle, że najlepiej będzie jak się już nie będe odzywać... ale czy tak umiem ? nie wiem, ale się postaram, bo inaczej nie będzie już nigdy dobrze... chciałabym, żeby wróciły wakacje rok temu... wtedy wszystko było w miare dobrze.
wczoraj ? jeden z najgorszych dni wakacji, z jakiego powodu nie ważne... a ogólnie spędzony z Miniusiam, Miśkiem i Płeciem.
dziś ? no i właśnie nie jak to będzie... aaa Pumba przyjeżdża, Marta wraca. ;* to jest dobrze. pogoda jak na razie zajebista,
i byleby taka była dłuuuugo, dłuuuuuuuuugo. ;d a jutro ? haha. jak wszystko wypali to, prawie to co ma być dziś. ; d może będzie dobrze. ;d ey Myjaku, Zającu... kiedy gdzieś idziemy ? ; d i trzeba wziąć Konia i Wike. ; d i będzie fajnie no. ; d tęsknie już za wami.
Ewelino musisz do mnie przyjść ogólnie opowiedzieć coś. ;d i wziąć tego Pauliny pendriva. ; d a tak ogólnie to miłych wakacji tam w
Niemczech. ; d ;* a tak przy okazji to zmieniam hasło, jeszcze nie wiem na jakie, ale za dużo osób je ma... ; d w ogóle znowu zastanawiam się nad usunięciem tego fbl. ; d nie wiem czemu, ale za dużo z nim wspomnień i tych dobrych i złych. pamiętam jak go zaczęłam prowadzić... i w ogóle wszystko z nim związane, wystarczy, że wejde na jakieś zdjęcie, przeczytam co pod nim pisze... i odrazu przypomina mi się jak to pisałam (lub jak ktoś to pisał.) i wszystko z tym zdjęciem związane... ale nie chce też go usuwać no, bo niektórych zdjęć już nie ma nigdzie. i w ogóle niektóre rzeczy co są tam popisane są ważne... jednak najwięcej z tym fbl kojarzy mi się z Natalią. ; d sama nie wiem czemu, ale tak jakoś po prostu... może dlatego, że większość zdjęć tu robionych jest przez Ciebie ? haha i przypominają mi się wszystkie sesje. ; d haha taa sesje... ta z holicy, działki, u mnie w domu.... i w ogóle wszędzie. ;d tak samo przypomina mi się kłótnia z wami. ;/ i od razu te ferie ponad rok temu chyba... mam nadzieję, że już nigdy tak nie będzie. ;* pamiętam też to co pisałam 'cały tydzień bez chłopaków' co wielce miałyśmy bez nich siedzieć, ale nic z tego nie wyszło ponieważ wtedy jak na złość cały czas za nami chodzili. haha. ; d ale fajnie było. a zaraz z tym przypomniało mi się jak rozjebałyśmy rok temu kran u mnie na działce. <lol2> to było normalnie mistrzostwo. ; d jak oni przyszli nam pomóc, a okazało się, że wode się tam na dole wyłącza. ; d i później nasz zeszyt w którym jest to opisane. ; d który chyba dalej leży u mnie w szafce gdzieś. i jak szłyśmy z pontonem, którego niestety już nie ma... na osiedle. ; d bo padało. przypomniało mi się teraz jak pisałam o was notke, która chyba ze trzy razy się skasowała mi... to była masakra, ale wiedziałam co chce napisać, dlatego pisałam to tyle razy, bo było to dla mnie ważne... o boże chyba się za bardzo rozpisałam. ; d ale nie ważne. pamiętam jak nie raz rano siedziałyśmy z Martą u Natalii w domu. i jak z Filipem na działke chodziłyśmy. haha. ; d a on się cały czas obrażał. ; d z działką też mam dużo jakiś zjebanych wspomnień, ale ok. ; d jak robiłyśmy Kaii pożegnalnego grila. ; d i tą kartkę, którą jej dałyśmy. ; d albo jak siedziałyśmy same i nie chciałyśmy chłopaków wpuścić, co w tych malinach, a Płecio sam do siebie gadał. ; d albo jak się pokłóciliśmy co byłam z Dianą, Kamilą, Kają i Jarkiem. ; d taaa 'księżniczki' haha. ; d teraz mi się śmiać z tego chce, ale pamiętam jak płakałyśmy. ; d albo... jak z Wiką poszłyśmy do góry, te zdjęcia na środku deptaku, co Marta się do nas nie przyznawała. ; d a później to coś z tego lasu. ; d i z tego co pamiętam Ewka była wtedy chora. ;* albo jak Natalka rozjebała szybe na przystanku... to było piękne. ; d haha. ale z tymi szybami to tak jest jak ostatnio Daniel. ; d Natalioo pamiętasz jak chodziłyśmy nad tame, a Ty cały czas, że Filip się utopi ? ; d a później nam poprzebijali to coś nasze. ; d a teraz mi się przypomniało jak nie tak dawno z Dianą po kałużach i błocie skakałyśmy. ; d ale no cóż fajnie było. ;d albo Jareczka urodziny, co Paśka wymalowana przyszła. ; d i wszystko ujebała... albo Natali i jak Jarek w ten kiosk kopnął. ; d a na Diany jak uczyłyśmy się tańczyć ? ; d i moje rok temu.... ta akcje z tymi piwami. ; d haha. i spanie na balkonie. ; d albo jak pojechaliśmy na rowery i ta burza i my z Ewką taka panika no i musieliśmy wracać, a z rowerami to mam złe wspomnienie. ; d haha jak z Dianą i Izką do jej babci pojechałyśmy... i obiecuje, że więcej tam już nie pojade na pewno. ; d a teraz przypomniało mi się 'wpad do rowu' jak to Ewka nazwała z Olą i Kornelią. ; d i mycie włosów mydłem i zimną wodą na działce. ; d i sylwestry u Marty. ; d Martaa pamiętasz u Ewki jak poszłyśmy na dół po tą... hm. kiełbase chyba ? ; d haha. o i lato z radiem jak się darłyśmy i te dwa koncerty Kombii. ; d i te noce u Diany pod namiotem, i jak się bałyśmy wyjść w nocy... Marta i Natalia jak siedziałyśmy wieczorami u Natalii w zimie i jak jej tato spał, a my się śmiałyśmy... tylko Twoja mama nas uciszała. ; d i Natalkoo ' z czasem się pokocha ' haha. ; d i to jak stałaś na tym placu zabaw i jak śpiewałaś. ; d i to z Darkiem, że coś Ci w karku strzeliło. ; d Marto, jak robiłyśmy z tych koniczyn tą całą biżuterie i jak chodziłyśmy tak po osiedlu. ; d a Ewka, te noce u Oli z tą Barii. i jak dzwoniłyśmy do.... wiesz kogo. ; d przypomniało mi się jeszcze jak dostałam tym kamieniem. ; d Marto pamiętasz ? ; d to było boskie. ; d albo jak Ola latała do Karola, że Natalia go kocha, a później była ta akcja, że Natalia skacze z okna... a ona tak zawsze siedziała. ;d albo jak szłyśmy chyba do sklepu i Natalia włączyła tego Bibera <lol2> albo Ewki 'rumba' w sklepie. ; d haha. albo to co ostatnio Patka przypomniała... z tymi oranżadami na osiedlu i w ogóle jak graliśmy w rugby pod żabką. ; d na tym łóżku. ; d albo jak nas głuchy gonił... bo Natalia z Patrycją jakąś głupote wymyśliły ; d tyle tego było... tak bardzo brakuje mi tego wszystkiego, szkoda, że to już nie wróci...szkoda, że wszyscy się pozmienialiśmy, że pół z tych osób już tak na prawde nas nie zna. fajnie by było tak zatrzymać czas. ale niektóre rzeczy można by było tak jeszcze raz przeżyć ;d napisałabym coś jeszcze, ale nie wiem co... ; d no więc postanowienie na te wakacje jest takie, że musimy odjebać coś co będziemy pamiętać na zawsze... tylko jeszcze nie wiem co. ; d ale wszystko się zobaczy no. ; p dobra ja kończe... ide się kąpać, i ubierać i w ogóle, bo musze się później dowiedzieć co z dzisiaj no. ; d więc żegnam... do zobaczenia. ; d ale w sumie zostało jeszcze 13% to może jakoś uda mi się napisać jeszcze coś, żeby było 0. ? ; d no to co ja moge jeszcze napisać... w tej chwili mi się troche nudzi, ale nie zabardzo... bo jak niektóre rzeczy sobie przypomne to śmiać mi się chce. ; d no, ale z drugiej strony nie... no bo już nie jest tak samo, a to nawet nie chodzi o to co się działo... tylko o tych co to robili, no więc musze jeszcze napisać, że brakuje mi bardzo Ciebie Natalioo. no bo najwięcej to z Tobą było związane chyba... chociaż z innymi też ;d no to przyjeżdżaj do nas, byle szybko no. ; d bo jak znowu coś pierdolniesz w stylu 'zgaś sobie oko' to będzie fajnie, albo znowu jak zaliczysz wysoki lot. ; d ale Ty teraz wieśniara jesteś no nie ? ;d haha, ale i tak Cię kocham bardzo, bardzo, bardzo. ; d ;* i brakuje mi tych twoich głupich rad. ; d co z tego, że były głupie ? ; d ważne, że Ty je mówiłaś... i pamiętam jak niby taką mądrą notke na fb odjebałaś do mnie i chyba Eweliny ; d haha. ; d dobra, dobra ja już na prawde musze kończyć. kto przeczyta to podziwiam i w ogóle dziękuje za przeczytanie od razu. ; d no troszkę się rozpisałam chyba... ale nie ważne i tak mało co tutaj dodaje, to raz na jakiś czas może coś napisze. ; d do widzenia. ;* <3
;* <3
uwielbiam Was. <3
kocham Cię. ;*
' Kłopoty, zamknąć oczy, zniknąć w nocy... Uśmiech przez łzy- to nic nie zmieni. Niczego nie da się naprawić, wyjaśnić, wymienić. Naszych problemów nie rozwiąże już telefon...