Królowa Lasu jak to z Kamilą określiłyśmy. Miał być wianek, no cóż kwiatów trochę brak, ale są liście :D Co dwie głowy to nie jedna, więc udało się.^^
Ogólnie dzień bardzo sympatycznie spędzony z moim przeuroczym Stasiem i Kamiląą.<3
Pomijając pare zbędnych wydarzeń z ostatnich dni można powiedzieć, że jest dobrze..
A jutro GRILL - hahahaha! mięsooo.;) w sobotę tak samo! może i w niedzielę się uda?:D Szaaaalona rodzinka, najwspanialsza na świecie.<3<3<3