Mru!

Debilee moje :D :* !

W końcuu w szkole ahh ;D nie ma to jak przyjście do szkoły po 2 czy tam 3 tygodniach,

już sama nie ogarniam z tego wszystkiego, ale luz co nie.

Dzionek w szkole minął jakoś szybciutko i zajebiście :) na niektórych lekcjach był zmuuł,

ale da się przeżyć. Newsy mnie zaskakują normalnie, haha! A szczególnie ten dzisiejszy,

co nie Luizuuu?! :D Ciekawe skąd on to wie, lol, może by się przydało tak zagadać do niego? hmm :D

coś się wykmini jutro, hihi<3! Nie ma to jak fraaaanc z Luizooooom ;d już myślałam,

że babka będzie sie pruć, a tu zeroo lipy, ha faza :D ale wkurwiona była w chuj HAHA,

za to pewnie nam wyjebała z tym komiksem. suuuuuuuka! -,-

Po lekcjach z Paulą powinęłyśmy do Kangura, ja tu myślałam, że będzie po piwku, a tu oo ;D

Wódaaaa i jeszcze wino chcieli Pff. : D i tak mnie wzięło wystarczająco, haha.

Dobrze, że odwiózł mnie później.. Współczuje tylko dla Pauli, że jechała z Kazikiem hahah.

Poźniej  trochę z moimi i doomek ;D jakoś szybko dziś : (  uczyć mi wgl się nie chce, aj aj. 

TĘSKNIE..! :(