Wczoraj ferio. ^^
Sukienka na bal została zakupiona. <3
Dziękuję Wam trzem za pomoc w wyborze jej ;> .
Było miło i w ogóle fajnie ale dopadł mnie jakiś gorszy humorek na chwilę...
Szybko mi minęło na szczęście, tak myślę ;] .
Dzisiaj jakoś leci.
Mogłoby być lepiej ale wczorajsza pogoda dużo popsuła...
Niestety...
"Raz ma się wszystko, a raz nie ma się nic.".
Są to słowa osoby dzięki, której jakoś zaczynam ogarniać to co się dzieję...
Zresztą no nieważne. :)
Wracając do rzeczy...
Jest praktycznie 22 a ja muszę zrobić napis na bal gimnazjalny i 4 stadiony.
Przepakować torbę.
Przygotować się jakoś na jutrzejszy dzień dziecka, a raczej dzień sportu, w którym biorę ponoć udział.
A i jeszcze złożyć 2 łabędzie z 1000 elementów.
No to do dzieła :D !
Dam radę :D !
Muszę ^^ !