WSTĘP DO ZNAJOMOŚCI
Piątek, pierwszy czerwca 2012r. z pozoru całkowicie zwykły dzień, no dobra, może nie do końca, w końcu nastał dzień na który tak czekałam, gorąca 18'nastka napalona totalnie na Mesa (w końcu tak się w nim podkochwiałam), kochałam jego twórczość i głos, miałam wielkie oczekiwania co do tego wieczoru, totalnie nastawiona na poznanie jego, świetowanie urodzin Kamili.. Spełnianie marzeń. Na dodatek grał tam Azja, ten Azja z Bydgoszczy, którego tak uwielbiałam! Po prostu koncert marzenie, coś pięknego. Dokładnie pamiętam jak jechałyśmy z Kamilą PKS takie podjarane, że ten dzień w końcu nadszedł i że w końcu usłyszymy Mesa na żywo no i Azje, ponownie. Weszłyśmy na teren Bunkru, miałyśmy zamówione bilety po tańszej cenie (takie cwaniary he) nie było wtedy jeszcze zbytnio ludzi i szczerze, nie pamiętam czy byłeś już tam TY, chyba tak, chociaż nie do końca jestem o tym przekonana. Pamiętam dokładnie, że posiedziałyśmy tam z 15 minut i poszłyśmy do MC'a coś zjeść, nawet gdzieś mam zdjęcia, pamiętam wypiłyśmy sobie kawę, bo troszeczkę byłyśmy śpiące. Starałyśmy się szybko zjeść i wypić, bo bałyśmy się, że nie zdążymy na Azje. W końcu wyszłyśmy z MC'a i tego jestem pewna, jak doszłyśmy do Bunkru już tam byłeś. My takie podjarane -o patrz Azja tu jest, później zwróciłam uwagę na CIEBIE. Pamiętam pomyślałam najpierw, no fajnie ubrany chłopak, ma air maxy które mi się tak strasznie podobały, a później sobie uświadomiłam, tak to jest ten chłopak który kiedyś mnie zaprosił na fejsie do znajomych, pamiętam, że nawet przez myśl mi przyszło, żeby zwrócić uwagę czy CIEBIE tam czasem nie ma, bo chciałam obczaić jak wyglądasz na żywo, gdyż zdjęcie na profilowym na fejsie zbyt dużo o TWOIM wyglądzie nie mówiło (troszkę próżne się to wszystko wydaje, ale no wygląd zawsze jest tym pierwszym bodźcem na który zwraca się uwagę). Pamiętam jak poszłyśmy już do środka, czekając na koncert Azji, było bardzo mało ludzi, a TY często się tam przewijałeś, najbardziej pamiętam moment jak poszedłeś na scene do Azji po red bulla, haha aż sama się dziwie, że aż takie szczegóły pamiętam. I wtedy tym bardziej już się TOBĄ zainteresowałam, ale jeszcze przyznam, że nie utkwiłeś mi jakoś mocno w głowie, było słabe światło, wstydziłam się spoglądać i dokładnie CIĘ obczaić, ale już miałam taki cynk w głowie, hmm fajnie by było go poznać.. Później był zajebisty koncert, ale CIEBIE już nie widziałam, nawet troszkę żałowałam i się zastanawiałam gdzie możesz być, niestety już się nie spotkaliśmy. Za to spełniło się moje marzenie, spędziliśmy after z Mesem, byłam podjarana na maksa, chociaż późńiej mega się zawiodłam, Mes wolał Kamile ode mnie hehe. Pamiętam nawet płakałam przez to haha, ale ten moment mimo wszystko jest najmniej ważny. Pamiętam jak wróciłam po nieprzespanej nocy do domu, nagle domofon i Fryta wpadł pogadać, myślałam, że go zabiję, zawsze zjawiał się w najmniej odpowiednim momencie, przez niego totalnie się nie wyspałam, a wieczorem jechałam do Wudzyna na 18'nastkę Angeli. Ten moment też można pominąć :D. Niedziela, hm, szczerze jakoś bardzo nie pamiętam co się działo. Nastał TEN DZIEŃ TEN DZIEŃ, wielki początek, z pozoru niczego wielkiego. Pamiętam miałam na 13:25 do szkoły, albo nawet szłam na 14:20? To aż tak istotne nie jest. Siedziałam sobie na fejsie, nadal pod wpływem emocji z weekendu, nagle sobie pomyślałam, hm, co mi szkodzi, jestem sama, mogłabym kogoś poznać i... wyszukałam CIEBIE. Haha, zaczepiłam CIĘ na jakimś śmiesznym fejsie. Dużo nie oczekując, w końcu nie byłam pewna czy się TOBIE spodobałam, ale no bez ryzyka nie ma zabawy. Pamiętam taka zestresowana napiałam do Natalii "haha zaczepiałam Kubę J** tak dla beki i mnie odczepił i napisał Piątek, Toruń?" To było o 12:06, 4 czerwca 2012r. A ona na to:"uu on spoko nawet jest" a ja na to "no wiem dlatego sobie czepnęłam". Teraz tak patrze co dlalej pisałam, po 12 w nocy pisałam do niej "no niee ten Jarza 2 jest kurwa jeszcze mądry no cooo" haha. Wgl pamiętasz te nasze wiadomości? Jeny takie długie, nigdy z nikim nie prowadziłam tak długich rozmów. Pamiętam jak siedziałam w szkole z takim uśmiechem czytałam wszystko co piszesz i z napięciem czekałam na każdą odpowiedź od CIEBIE. Pamiętam też walkę na dwa telefony, bo mi bateria padała, a chciałam koniecznie jak najdłużej zachować z TOBĄ kontakt. Pamiętam też, że Angela spojrzała na jakąś wiadomość i powiedziała, że jej się by w życiu nie chciało czytać takich długich wiadomości i jeszcze na nie odpisywać, haha. Dla mnie to było piękne. Najpiękniejszy wstęp do znajomości.
Użytkownik weandus
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.
Inni zdjęcia: Drops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyxKwitki z mojej rabatki :) halinamOpowiadanie nr 1 gabrysiawkrainieblyskowO. tezawszezle