Burza nad San Marino.. Ah ^^
Fajnie było.. Chętnie bym tam wróciła.
Wczoraj usnełam w ubraniach ogladajac 'Monthy Pythona i Świętego Graala'. Obudziłam sie ok. pierwszej w nocy i 'czułam się jakbym popiła', bo nie wiedziałam skąd się wziełam u siebie w pokoju, skoro na codzień śpię gdzie indziej.. -.-'
Męczyłam się do trzeciej... Potem odziwo usnełam i spałam aż do 9.. Czyli się wyspałam ^^
Sam film nie był nudny. Chyba...
"I came across a fallen tree.." dupa dupaa.. xD
Zaraz przyjdzie Pjotrek ; *