' I nie każdy ziom w życiu wart był mojej uwagi
Tak jak jeden kieliszek nie zbuduje przyjaźni
Teraz to wiem, kurestwo po czasie wyłazi
Zabija cię powoli jak chemikalia z fajki
Co do przyjaźni kolejny dzień telefon milczy
Dziś już nie ma tych na których kiedyś mogłem liczyć
Nie chcę wiedzieć co u nich i prowadzić płytkich rozmów
Coraz częściej nielubiany, nadal nie brakuje wątków
Kto jest sobą a która kurwa udaje
Kto mówi prawdę, a komu prawda w gardle staje
Chcesz grać? to lepiej wczuj się kurwa w rolę
Bo marnych aktorów szybko z obsady wypierdolę
Wole żyć sam niż z bandą nieszczerych statystów
Od zawsze z tym samym uśmiechem na pysku
Teraz to wiem, miłym ludziom nie ufaj
Bo ukrywa coś ten, co nigdy się nie wkurwia '
Michaleeee <3 ; **