photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 13 LIPCA 2008

no no no...

Łach, przyszła do mnie Ania wczoraj o 22 na noc.... 

Było zajebiście....

położyłyśmy sie spać po 6 rano.... ale łach

Ania o godzinie 5 rano spłodziła człowieka orkiestre z moją kanapą.... 

Bedę ciocią małych kanapek i człowieka orkiestry....hura

jak zwykle códowne kilka godzin rozmomy na temat  ŻYCIA I SMIERCI....

jesteśmy niewyspane mimo 2 godzinnego snu, ale h** łachamy...

 

Niestety nie jest też tak kolorowo....

nasze spotkanie z Hubertem zozstało tragicznie przesunięte....

bercik poszedł do pracy

 

Pozdro dla:

Ani

Milki

Natali

kaczmary

pałeczki

Dorote

itp

                                                                      

 

 

 

 

Komentarze

lotoflaugh ej downie kiedy wracasz?:P:*
17/07/2008 20:20:01
Użytkownik usunięty no Wazel łach był łaaaach ;) Szczególnie z człowieka orkiestry BOŻE jakie ja mam filmy o 6 rano.! :))))) Masakra... rozmowy o życiu i śmierci... no no :) jassne :) tylko o jednym gadałyśmy w kółko ale to szczegół... "Wazel z czego bardziej łachałyśmy? Ze struganej kołyski czy człowieka orkiestry?" :D :D Padam na pysk... :P Słuchaj dwie godziny snu to dla mnie stanowczo za mało, wrócę do domu to już mówiłam ci ci wpierw zrobię a potem pójdę spaaac... no Wazel a my się cały tydzień nie będziemy wdziec, tydzień bez sucharów typu człowiek orkiestra i kanapa o imieniu Bogumił buuu ;*********
13/07/2008 11:42:03