Jak w temacie- katar zabija. A przynajmniej poważnie utrudnia życie. Które i bez tego jest dosyć skomplikowane. Chociaż jakby się zastanowić, rozważyć wszystkie przypadki, to inni mają gorzej. I generalnie to nie jest tak źle, jakby się można było spodziewać. Zaryzykuję nawet i napiszę, że jest lepiej niż przypuszczałam. Pozytywne zaskoczenie.Dziwnie jakoś tak. Piszę kiedy nie mam chandry i prawdziwego załamania nerwowego. Matura, kłotnie, nieporozumienia, problemy, studniówka. Kto by się tym przejmował, kiedy jest szkoła i świadomość środowego i piątkowego pp z sorko Rybko? ^^
Cóż za news na pudelku! Spice Girld wracają! Ale bez Victorii. O matko, jak to możliwe? xD
Co do zdjęcia. Hmmm. Cierpię na brak jakichkolwiek zdjęć, które byłyby idealne do upublicznienia ich. No cóż. Oglądając tak te wszystkie zdjęcia na dysku(trochę ich jest, ale co z tego?) przypomniałam sobie wiele ciekawych imiłych(niemiłych też) chwil i stwierdzam- świat nie jest taki straszny ;)
Tylko czy jutro jeszcze będę w to wierzyć? we will see jak to mówią wyspiarze, robaczki :D
Użytkownik wasteoftime
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.