ehh...:(
jeszcze tylko 1mm i dosięgne dna....!
"Jak długo można wciąż karmić się nadzieją
By przetrwać ten dzień i kolejną noc
Tam gdzie jedni wciąż płaczą
Tam drudzy wciąż się śmieją..."
Przytępione spojrzenie
Jak po narkotykach
Niezbyt jasne wspomnienie
Ciągle się potykam
Masa życiowych błędów
W mig się kumuluje
Ciężko uniknąć cięgów
Choć ciągle próbuje
Stopy me dna sięgają
Schodze coraz niżej
Jeszcze bardziej wciągają
Do śmierci mi bliżej
Choć nie pociąga ona
Potężna, zdradliwa
Czuje dotyk jej szpona
Niemal pękają szkliwa
Strach niewyobrażalny
Wędruje mi po plecach
Prawie jak seks oralny
Dreszczem podnieca
jest źle!
Boże zatrzymaj świat!, ja wysiadam!