Dawno nie pisałam, jak dla mnie. Sobota nie do opisania. Dziękuje Matiemu, Dominowi, Izce, Patrysiowi na motorku, Emilowi ,Michałkowi i Tomciowi który nie zdążył się z nami umówić. Dzisiejszy dzień uznaje za najlepszy chyba od wczoraj. Taa, lekcje boskie. Mimo 8 h w szkole ,Rafałku ,daje radę. Nadal wieże ,że się wszystko zmieni .Cicha nadzieja rośnie. Na lekcjach śmiesznie, najbardziej na Matmie. Przerwy spoko, zwłaszcza spędzone z Cechujem xd Było mi znów izmno, naszczęście nie musiałam się prosić Cechula o bluzę ,poprostu rozpiełam go i się sam rozebrał z niej. Pierdzieli mnie co o mnie sądziciee. Chuj z wami, wszystkimi . uhuhuu. Dziękuje Jolancie mojej <33 . Uhuhuuu. Cienta Riposta, robaczki. ;)