Ogl żyje optymizmem i spontanicznością. Dzisiaj pierwszy raz tak na dobre wyszłam z łóżka. Prawie.. Byłam na chwilke na dworku na podwórku usiąść ,złapać powietrze i wliźć do domu. Ogl mam zamiar coś ze sobą zrobić jak tylko wyzdrowieje. Napewno spotkać się z Szymonkiem . Dzisiaj sie odezwał, a raczej ja napisałam. I mu robiłam wyrzuty ,że o mnie zapomniał . xD No ale powiedzmy ,że miał usprawiedliwienie. Żarłok . ; D Z imprezki z ekipą nici. Bynajmniej Maniek nie chce iść. A ja jestem chora. A jeśli ja nie pójde to Oliwka też nie pójdzie, jak oliwka nie pójdzie to i Wicio nie pójdzie. Więc tylko Szeru i Olka? nonsens. A no i Kita. ale Kita to sam nie bd też chciał. Więc lipniee. Ogl Cechul chce sesje. Więc Marlena, Emi i Pacia i chyba ktoś tam jesio bd iść. Chujowo ;/. Przecież nie jestem tą z 'lasek' której trzeba się bać ! nie kapuje już noo .. Kitt.Jest dobrze. Tylko mówić nie moe ;x . Gardło boli jak choleraa. ! A jeść to lichawo.. Nie moge nic przełknąć i nie mam nawet apetytu . Oglądałam z Mamą dziś Jonas Brothers xd Więc pompy galante. Ide do żarłoka i do mańka. gadać z debilami kochanymi ;* ajajajjjj ..
Fot: Sarei ,Folemina.