Cierpię na nadmiar uczuć,
Na typową dla mnie schizofrenię.
Nie wierzę w puste słowa,
Ledwo ogarniam to co nasze.
Udaje, ze wszystko dookoła jest lepsze,
Choć gorzej być nie może.
Zapominam o umiarze,
W tym uczuć nadmiarze.
Zapominam się, gdy obok jesteś,
Podświadomość szybko gaśnie.
Wiesz, że dla Ciebie zaświecam blask słońca co dnia,
A mimo wszystko nie chcesz przy mnie trwać.
Może tylko przywidzenie glupie mam,
Może tak naprawde nie chcesz byc sam?
Nie potrafię zrozumieć twojego toku myślenia.
Zbyt łatwych słów do opisania nas używasz
Nie potrafisz zrozumieć, co usłyszeć chcę.
Boisz czegoś się ?
Pamiętaj, że jak sie opamiętasz za pozno może być..
I zrozum, że to takie proste nie jest,
Ze mną być.
Do najłatwieszych w zrozumieniu nie należe.
Także tego,
Miala być notka, a tu chwilowa wena się znalazła.
Po uszy zakochana, w błękitnych oczach Twych co noc gasnących . < 3