Jak to Lidia stwierdziła- bylo EPICKO
Sezon biesiad na Voli uważam za oficjalnie otwarty.
Impreze przypłaciłam zdrowiem - dopadło mnie w końcu jakieś dziadostwo...
Ale nie mam zamiaru z tego powodu rozpaczać - ominął mnie dzięki temu sprawdzian z matematyki!
Oprócz tego - jest cudownie!
Po świętach zbieram się do przygotowań do drugiego etapu olimpiady.
Francja czeka
Ave!