Wracam na głodówkę. Muszę skurczyć żołądek. Ja za dużo jem. Przez ten weekend tyle w siebie nawciskałam, że jest mi aż wstyd. Muszę być chuda. Niejedzenie, ćwiczenia i bieganie. tak tak tak. właśnie tego potrzebuję. na szczęście teraz są ferie. akurat 2 tygodnie niejedzenia pomogą. w szkole zazwyczaj jem, ponieważ muszę zagłuszyć burczenie w brzuchu. gdyby nie to- nie jadłabym wogóle. A więc mała zmiana planów i to dziś jadę do fryzjera. dobrze się składa. ale się boję. no nic. idę czytać książkę.