cześć. no więc, moje zdjęcia będą głównie z rąsi bo to jest trendi, także nie piszcie pod żadnym pozorem komentarzy typu: "śliczna", bo ja będę przeczyć, bo to takie na czasie.
piątek był całkiem OK. nocka w stolicy. słuchanie z gramofonu płyt AC/DC z wujkiem, pyszny lunch, zakupy mniej udane, vansów nie było, bluzki z Elementa i Etniesa same XL, ale ok na necie coś będzie. jutro siedzę głównie w domu nad książkami.