to był dzień pełen wrażeń! tak! tych POZYTYWNYCH .
to było coś pięknego jak wręczyła mi.. prezent.. na Mikołajki...
wgl się nie spodziewałam... myślałam, że chce się spotkać na długiej przerwie, po to, bo np. coś smiesznego stało się w jej klasie albo coś głupiego zobaczyła i chciała się z tym ze mną podzielić....
jeszcze chyba nigdy nie doświadczyłam tak pięknego gestu od kogoś... i to nie od byle kogo... bo od Prawdziwej Przyjaźni, która dała mi nadzieję na lepsze jutro ..
najpiękniejszy prezent jaki można dostać, to prezent od serca. Nie ten najdroższy, najpiękniejszy, kupny, ogromny... tylko ten od serca, własnoręcznie wykonany, mały, skromny, delikatny. . . Dziękuję! : *
ale postawiła mnie w głupiej syt. Debil jeden :* ! bo ja dla niej nic nie miałam... ALE, zrewanżuję się... już niebawem... ! :>
Dziękuję Ci... Ewa. Poraz kolejny.
Przyjaźń
to nie transakcja na miesiąc, dwa albo póki jest pięknie.
to miliony prześmianych godzin a tysiące przepłakanych...
Kilkanaście kłótni, kilkadziesiąt czułych gestów i jedno uczucie... Szczęście.
Inni zdjęcia: ;) pati991... maxima24Książka Dekret pati991... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24