takie wspomnienia i taki powrót dzięki pewnej osobie dziękuje ~
choć to tylko jeden zespół ale miło mi powspominać sobie tak jakoś, jarać się tym jak dawniej
miło tak ,choć siedze już w kpopie 1,5 roku i będzie zawsze nr 1 to ale The Gazette będzie zawsze moją miłością coś mnie do nich takiego ciągnie że nie mogę się powstrzymać od nich i Reita oficjalnie mój 1 japoński mąż i zawsze będzie na pierwszym miejscu , jest cudowny i mam wszystko czego chce i oczekuje :3
a tak nawiązując do wczoraj *bo już 3 o.o* to Był dzień lenia nic mi się nie chciało ale dzisiaj zakupki z mamą jak ja przeżyje to nie wiem , wgl mam pulpit zawalony Reitą megą lobe <3
i przypomniały mi się bardzo ciekawe rozmowy z Taigą dzisiejsze "Przecier z Reity" ,"Co na obiad ? -Nie mam lodówki" ,"tu się jebnij" "Co na obiad ? - Reita " "reita w sosie własnym"
Dziękuje Kochana z mega poprawe humoru , że przywróciłaś we mnie tą miłość <3
Żałuje że mieszkamy tak daleko od siebie ,ale obiecuje że się spotkamy na konwencie czy poprotu tak o :3
eheh tak bardzo się rozpisałam kończe bye~
I don't wanna become the fuckin' garbage like you