haha.
Dziś tak fajnie *.*
Brzusio pobolał..ale przestał..
Później spacer z rodzinką...xd Takie krejzi :D
Następnie lekcje,nauka, ooo nie!
Ale na szczęście Kasia mnie wyciągneła z domu! *.*
A więc boisko z chłopakami i misiem pysiem Kasiowym :DStałyśmy na bramce. tak.wychodziło nam!! xd
I jazda skuterem Radka :D ja wiem ze kiedyś się naucze... :D
no i to by było na tyle.. Znów wracam do rzeczywistości, do szkoły, do Kielc. -.-