Zajęcia Taktyczne- zdobywanie przyczułka obsadzonego pododdziałem wojsk przeciwnika, jedne z moich ulubionych zajec, bo przynajmniej cos sie działo można było sobie postrzelac do siebie
Ale niestety moje Moja przygoda z wojskiem się skończyła te 3 miesiące bardzo szybko minęły, aż za szybko oj bede za tym tęsknił i to bardzo.
Teraz powrót do normalności, jutro juz do pracy i zacznie się codzienna monotonia. Teraz mam troszke czasu aby zrealizowac kilka moich planow a pozniej bede składał papiery aby dostać się na kontrakt nio i moze uda sie wyjechać na jakąś misję Cio mi sie bardzo marzy. Ale to się okarze bo jak narazie to troszke daleko idace plany w przyszłość.
Nio ale jak to w wojsku mnie nauczono, nie ma rzeczy nie możliwych poprostu na niektóre potrzeba troszke więcej czasu
promyknadzieji hey:)
dawno nie komentowalam..mam nadzieje ze wybaczysz:)
ohh...Ty jak zwykle milutki:)zeby wszyscy tacy byli...
fajnie wygladasz...taki wymalowany:D:D
~dominisia1988 no wkońcu wróciłeś bo już sie stęskniłam heheh widze że w wojsku ci się podobało a tak nie chciałeśiść heheh serdecznie pozdrawiam buziaki:*:*:*:*:*:*
O sobie: Nio dobra pomalutku zaczne wypełniać ta smieszna rubryke :)
Więc zaczne od samego początku:
Na początku stworzył Bóg niebo i ziemię.
A ziemia była pustkowiem i chaosem; ciemność była nad odchłanią, a Duch Boży unosił się nad powierzchnią wód.
I rzekł Bóg: Niech stanie się światłość. I stała się swiatłość.
I tyle na temat samego początku. Reszte chyba już znacie.
A teraz przyśpieszmy bieg wydarzeń, zatrzymajmy się przez chwile w latach 80siątych XX wieku, to są bardzo ważne lata jak dla mnie. Są wakacje, sierpniowy, czwartkowy wieczór, dokładnie godz.23,50 pamiętam jakby to było dziś . Wtenczas wydałem z siebie pierwszy krzyk i otworzyłem swoje małe oczka. To były czasy wszyscy nosili mnie na ręcach a teraz .
Teraz przyśpieszamy czas, i jesteśmy już w podstawówce, ach co to były za czasy:
-pierwsza miłość,
-pierwszy papieros,
-pierwsze tanie wino i kolejne z kolei piwko .
I oczywiście co najważniejsze PIERWSZY POLICZEK pamiętam, ale się opłacało, dziewczyna naprawdę miała ładny tyłeczek.
Później liceum-NUDA, przemilczmy .
Nio i studia, ach te studia tylko trzy latka, ale co za latka. Życie na Maksa nic się nie oszczędzaliśmy.
A teraz już po studiach , ale Zyje tak samo, nic nie zwolniłem, nio może troszke ale to już niestety nie ten wiek.
Nio to tyle z mojego życia a wygląd i zainteresowania dopiszemy później