Dawno mnie tu nie było i przez dłuższy czas miało nie być, ale obok takiej wiadomości ciężko przejść obojętnie. Kolejna młoda sportowa dusza opuszcza ziemską krainę. Ten skoczek na miarę samego Małysza miał tylko 21 lat. W jednym momencie stracił wszystko co najcenniejsze - swoje życie. To jest tragedia dla rodziny, przyjaciół ale również rosyjskich kibiców, którzy upatrywali w nim przyszłego niejednokrotnego mistrza.
Więcej moich emocji związanych z tą wiadomością można znaleźć tu: http://siatkowkaaaa.blog.onet.pl/. To jest reakcja na newsa pisana od razu, bez głębszych przemyśleń, na gorąco, prosto z serca.
Kolejny fenomen zniknął za wysokim szczytem.
śp.
Paweł, Arek, Agata.
'wznosimy oczy do nieba w oczekiwaniu na cud!"