Kocham więc nie muszę się bać!
Dodano: 3 LISTOPADA 2007
sobotni wypad na spacer... :)
sobotni wypad na spacer... :)
Witam wszystkich:*:* Dzisiaj natchnelo mnie zeby zalozyc fbl:P no i zalozylam:) ciekawe jak bedzie szlo mi prowadzenie?:) Mam nadzieje ze nie bedzie tak zle:)
Na zdjeciu ja i moje slonkoo:) (czyli moja psiapsiolka Madzia:P)
hehe... ile smiechu bylo na spacerze... w ogole tak odwalalysmy ze glowa mala...:P:P hehe
hm... jak mija mi dzisiejszy dzien? Gdyby nie poranna klotnia (malo powiedziane klotnia) przy ktorej bylo by nie mozliwe zeby mnie nie bylo... bo bedac u Magdy oczywiscie musieli mnie zwlec z lozka z wielkim krzykiem ze mam wrocic do domu!!!
Szczerze mam juz dosyc tego... no ale... czy mozliwe ze bedzie kiedys taki dzien, ze bedac u kogos nie bede wiedziala o klotni?
....no to gdyby nie to to by bylo dobrze:):)
POZDROWIONKA I CALUSY DLA WSZYSTKICH:*:*
Komentarze
vixenn
wlasnie ja tak mysle tylko czasem mam dosyc tego ze jest klotnia... poprostu ja mam slabe nerwy i zaraz puszczaja.... zreszta sama wiesz jak to jest.... i wlasnie mecza mnie te "nerwy"...chcialabym sie ich pozbyc i nie zwracac uwage na to... ale tak nie umiem...
dobra dosyc tych smutasow;p;p trzeba zyc miloscia!!!
:*:*:*
dobra dosyc tych smutasow;p;p trzeba zyc miloscia!!!
:*:*:*
03/11/2007 22:09:43
Użytkownik usunięty
sliczniutko ; ] ; ]
nie martw sie tymi klotniami ; p p p p p
buziole ;]
fajnie ze zalozylas sobie wreszcie fbl ; *
buziole ;* ; *
nie martw sie tymi klotniami ; p p p p p
buziole ;]
fajnie ze zalozylas sobie wreszcie fbl ; *
buziole ;* ; *
03/11/2007 14:53:08
quills
A co do kłótni i w ogole TYCH ciezkich spraw..
Wiesz.. mi chyba pomogla nasza rozmowa w czwartek w autobusie (ta do ktorej sie dolaczyla ta wprost przemila pani;p)
Bo tak sobie mysle ze kazde takie doswiadczenie pomoze nam w przyszlosci i dzieki kazdemu z nich mozemy kiedys komus pomoc. Czyli np. moj tata wraca delikatnie mowiac na czterech i cos tam sie dzieje potem.. Za pare lat moge spotkac jakiegos dzieciaka ktory bedzie w identycznej sytuacji a ja bede mogla mu dzieki temu pomoc.. A ta mysl ratuje mnie przed zalamaniem w danym momencie. Namąciłam troche ;)
Teorii nie mialam jeszcze sposobnosci wyprobowac w praktyce. Wiec zobaczymy jak to bedzie ;)
Moze sprobuj u siebie tez tak to poodnosic. Moze zadziala ;pp
Buśś :*:*
Wiesz.. mi chyba pomogla nasza rozmowa w czwartek w autobusie (ta do ktorej sie dolaczyla ta wprost przemila pani;p)
Bo tak sobie mysle ze kazde takie doswiadczenie pomoze nam w przyszlosci i dzieki kazdemu z nich mozemy kiedys komus pomoc. Czyli np. moj tata wraca delikatnie mowiac na czterech i cos tam sie dzieje potem.. Za pare lat moge spotkac jakiegos dzieciaka ktory bedzie w identycznej sytuacji a ja bede mogla mu dzieki temu pomoc.. A ta mysl ratuje mnie przed zalamaniem w danym momencie. Namąciłam troche ;)
Teorii nie mialam jeszcze sposobnosci wyprobowac w praktyce. Wiec zobaczymy jak to bedzie ;)
Moze sprobuj u siebie tez tak to poodnosic. Moze zadziala ;pp
Buśś :*:*
03/11/2007 14:41:38
