pegazuska ej....teraz sie zorientowałam że ja nic nie napisalam jeszcze, odkąd wróciłam!
fajne zdjęcie umieściłaś z okazji mojego powrotu, ja też się cieszę że już jestem,niestety daleko od siebie jesteśmy. tzn. z tą dalekością to pojęcie względne, bo bochnia i kraków są blisko siebie, ale z czasem wiadomo że będzie kiepsko...
w sumie to nie zdążylam Ci opowiedzieć wszystkiego do końca jeszcze:)
wrzuć jakieś nowe zdjęcie, bo ja się ludziom znudziłam zapewne hehe;)