Zdjęcie z hmmm 28/06/2008 dokladnie o 13:41
Hihi no co trzeba być czasami dokładną i zabłysnąć
No nic wracając do zdjęcia..zdjęcie stare jak świat...
Davis bo tak go nazwałam 3 letni wałaszek stoi teraz w nowej przybudówce koło pięknego Demona z przed kilku dni...
Teraz oczywiscie chłopak nie ma już 3 latek tylko 6
A teraz o samym zdjęciu ponieważ wiecie już co za kuuuń
Skok tragedia To po mojej długiej przerwie na western... pierwsze skoki ... i koń swieżynka
Innymi słowy... mieszanka wybuchowa A więc jak widać na zdjęciu ..konik super ja ...tragedia więc jeżeli ktoś bardzo chce to zkomentować proszę bardzo lecz jestem świadoma
Zostałam w tyle i nie przeniosłam ciężaru ciała odpowiednio więc można powiedzieć że skok wysiedziany
No nic wystarczy już o zdjęciu...
A jeszcze dodam... że od tamtego zdjęcia waże ponad 25kg mniej Szok...czasami sama nie wiem jak ja to zrobiłam
Ale to się zaczeło od intensywnych treningów kiedy trenowałam konie sportowe w wakacje...później troche diety...propozycje o sesje zdjeciowe i później już z górki...
No ale znowu odchodze od tematu ACh zagadujecie mnie NO nu nu nu
A więc dzisiaj ...udało mi się skończyć sprzątanie pod tytułem ..."Put the pest behind and start fresh"
Przejrzałam mnustwo papierów ...dokumnwtów... książek zeszytów ubrań i wszytskiego co posiadam... i mimo to że wszytskie rzeczy i tak były pochowane jakos tak...llżej na duszy ponieważ wiem że wiele nie potrzebnych rzeczy już nie ma...takich co trzymają mnie w przeszłości....i teraz czuję się o wiele lepiej wiele rzeczy poszlo na cele charytatywne a reszte na makulature i ja się cieszę i jest pożytek dla ziemi i innych Wiec mission accomplished
Później mialam trochę pisania...troche porównywania ofert producentów siodeł...naprawde niektóre które mi zaproponowali są atrakcyjne więc sama nie wiem wolałabym nie mieć wyboru to wtedy nie było by problemu a takto miliony opcji i żadna nie wydaje się wtedty tą najleprzą...ech. Ale siądziemy z Rafim i się zobaczy jakie siodełka itd
No więc mój dzień.... hmmm można uważać za nawet ...ok
No nic lece...nadal zapominam uzupełnić notke z wspomnień z dzieciństw ai wiecie co....napewno jeszcze przez kilka nastepnych wpisów będe narzekać że jeszcze tego nie zrobiłam ale się to tego nie zabiore...może kiedyś nie no chce jutro ale wiecie jak to jest
Hehe no dobra fajnie pośmialiśmy się haha było fajnie ...o mowa o żartach ... mam jeden ...
Wraca mąż do domu i krzyczy..
"Szczęśliwego Nowego Roku Kochanie !"
"Nowy rok w Lutym"...odpowiada żona...
Na co mąż "Tak późno to ja z sylwestra jeszcze nie wracałem"
Hahaha wiem poprostu śweitne quń by się uśmiał
Dobra bo znowu robie sobie obciach
Lece kochani i pozostawiam was z pomysłem snu nago POLECAM i się powtarzam wiem ale naprawde widze pozytywne wyniki ... spię o wiele lepiej łatwiej zasypiam i sen jest głębszy
Lecz trudno się rano wstaje No ale coż życie ...
Dobranoc wszystkim elfą i innym stworzęnią które to czytają ...
Heliokobakteria
Bacha
Monte Carlo
Grikola
Gienia (GenVera
)