Z Kaśkiem.:*
Ostatni dzień majówki spędzam w domu.
Nie mam na nic siły.
Boli mnie głowa i brzuch..:/
A na dworku taaaak ładnie.:.
Czekam na Lenę,bo ma wpaść na chwilę.
Przydałoby się jakoś ogarnąć,ale nie chce mi się z łóżka wstawać..
Ja chce już wakacje..;c