Wybaczcie, ze nie komentowalam
ani nie dodawałam fotek.
Moj wujek umarl w czwartek a ja
nawet nie moglam iść na pogrzeb
bo się rozchorowałam i tu nie wchodzi
w grę gorączka czy kaszel.
Tak tęsknie za moim skarbem,
teraz tak bardzo go potrzebuje.
Kocham Cie kochanie:*
Amel mam nadzieje, ze mi wybaczysz
to, że nie mogłyśmy się spotkać.
Jeśli możecie to głosujcie na tą puszencje
http://www.redds.pl/index.php?/view/project/6475 góry wam dziękuje