"kiedy będziesz chciała być sama..posiedź sobie myślami w tym pokoju."
około 220 dusz tam przyświecało.
dziękuję, pomogło mi to dziś uciec od tego świata. :*:*
Ty wiesz.poprostu.
już wiem czym jest koniec.
edit: 27.04.2009
pielęgnuję wciąż
tlący się płomyk
nadziei.
bo był
tylko jeden dzień
w którym zapomniałam.
edit: 21.10.2010
żebrzący o istnienie
podtrzymywany tylko dzięki
mojej bezradności
zgasnął
pod ciężarem ostatniej łzy
poświęconej Twojej rocznej nieobecności.
nicość
tak hojnie mi podarowana
rozmyła nadzieję.
Ty skończyłeś tą książkę.
ja przeniosłam się do innej redakcji.
nie opowiem Ci tego bólu.
nie umiem tak ranić gdy
jestem szczęśliwa.