photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Jak się spakować z głową?
Dodane 23 WRZEŚNIA 2015 , exif
160
Dodano: 23 WRZEŚNIA 2015

Jak się spakować z głową?

Hej :)

Tak myśląc o czekającym na mnie pakowaniu rzeczy na studia, pomyślałam, że przecież sporo jest osób, które robią to pierwszy raz. Przypomniało mi się, jak ładowałam do walizki i torby WSZYSTKO. W końcu to tam miałam spędzić większość czasu. Nic bardziej mylnego. W tym wpisie spróbuję Wam pomóc jak spakować się z głową. :)


1.Oceń ilość miejsca - szafa, komoda, półka - niezależnie od tego czy będziesz mieszkać w mieszkaniu czy akademiku, dobrze jest, żebyś wiedziała, ile miejsca masz do dyspozycji. To bardzo ułatwia pakowanie. Wiesz czy możesz zabrać jakieś figurki, misie czy inne sentymentalne pierdoły.


2. Ubrania - absolutnie nie opłaca się brać wszystkich ciuchów. Nie chodzi nawet o podział ze względu na pory roku, ale raczej te w których chodzisz i te, których nie lubisz. Wystarczy kilka par każdej części garderoby. I 3 pary butów. Adidasy, szpilki i trampki. Resztę dowieziesz następnym razem. Na wszelki wypadek przyda się cieplejsza kurtka, jeśli masz kawałek na uczelnię.


3. Naczynia - jasne, jeżeli masz zapewnione naczynia i garnczki na stancji, to mały problem, pojedyncze rzeczy można dokupić w razie czego, ale jeśli wszystko musisz zabrać sama, to wystarczy jeden średni garnczek najlepiej z pokrywką, średniej wielkości patelnia, łyżka, łyżeczka, widelec, nóż do krojenia, talerz płaski, miseczka najlepiej żaroodporna (do mikrofalówki), kubek lub dwa. Przydają się też pojemniczki na jedzenie, ale da się bez nich żyć.


4. Pościel - niektóre akademiki  (mieszkania w sumie też) zapewniają poduszkę i kołdrę, ale jeśli nie, to wiadomo, trzeba ją zabrać. Obleczkę na pościel zabrałam tylko jedną i gdy wracam do domu piorę ją, bo nie ma pralki. Przyda się wam mała poduszka - szczególnie w trakcie sesji i szczególnie w akademikach.

5. Kosmetyki - biorę wszystkie, chyba, że wiem, że czegoś nie będę używać albo nie będzie mi potrzebne przez najbliższy czas np. zapas lakierów.

 

6. Sentymentalne bzdurki - mnie w prawdzie nie są potrzebna, ale warto mieć coś takiego. Mimo wszystko nie zabierajcie tego za pierwszym razem.

 

7. Jedzenie - najlepiej nie brać pierwszym razem zapasu pierogów i schabowych, bo może się okazać, że po ogólnym podziale lodówki nie ma na nie miejsca.

 

8. Biżuteria - noszę tylko łańcuszek i czasem pierścionek, ale nie radziłabym brać cennych rzeczy, bo słyszałam o sytuacji, gdzie dziewczyny wydawały się super, a biżuteria warta kilkaset złotych wyparowała. Dobrze jest też schować gotówkę. Kradzieże naprawdę się zdarzają. Podkradanie papieru z kibla albo kosmetyków dla niektórych to norma :)

 

9. Dokumenty - umowa wynajmu, wszelkie legitymacje, dowód, umowa z uczelnią, a czasem nawet list potwierdzający przyjęcie na studia bywają potrzebne.

 

10. Przybory - długopisy, ołówki, zakładki, zeszyty i inne takie pewnie niedługo będą przecenione w TESCO, gdzie w tamtym roku udało mi się kupić zeszyty po 20 GROSZY. W sumie długopisy to akurat najmniejsze obciążenie, bo ich akurat w promocji nie widziałam :D

 

11. Rzeczy kosmetyczne i inne - większość z nich kupujecie teraz, a w okolicy Waszego nowego mieszkania też są sklepy :D Serio. Sama kupowałam wszystko i wiozłam, nie wiem po co. :D Nie róbcie tego, po co się obciążać gąbką, czy jakimiś płatkami kosmrtycznymi, skoro kupicie je na miejscu, a jeden dzień bez tego czegoś jakoś specjalnie nie wpłynie na Wasze życie. Lepiej odłożyć tę kaskę i poczekać, niż dźwigać takie rzeczy. :)

 

Szczerze powiem, że mam jeszcze masę pomysłów, ale jeśli macie jakieś wątpliwości to pytajcie, bo nie chcę przedłużać. :) W każdym razie pamiętajcie - gdy czegoś zapomnicie, to nie koniec świata. Większość rzeczy w razie czego da się dokupić. Tylko pamiętajcie o dokumentach :D

 

Jak często wracacie do domów? :)

 

P.S. Kiedyś warkocz z całych włosów wyglądał tak jak ten po prawej :)

 


| blogspot | facebook |


Komentarze

magdalenalicja Bardzo ciekawy wpis i aż mi się smutno zrobiło, że mnie to wszystko omija... Wyprowadzka z domu, mieszkanie w dużym mieście z koleżankami, wspólne imprezy, domówki, a wszystko bez nadzoru rodziców... To musi być piękny czas. A ja studiuję zaocznie :/ A Ty kochana co studiujesz? :*
10/10/2015 19:16:14
victimized Trzeba balować w ciągu tygodnia :D Ja studiuję gospodarkę przestrzenną. :) Do osób imprezowych nie należę, ale trochę racji masz, zawsze to trochę nauka życia i samodzielności. Znowu ja trochę żałuję, że jednocześnie nie mogę pracować, jedynie udzielam korepetycji z angielskiego i to jednej osobie także też mało, a z drugiej strony na więcej nie mam czasu :|
10/10/2015 19:58:15
magdalenalicja Ja też nie przepadam jakoś specjalnie za imprezami, ostatnio byłam 5 miesięcy temu :D Ale chętnie bym poszła znowu, ale teraz nie ma z kim i tutaj u mnie nie ma gdzie :/ Najbardziej właśnie żałuję, że nie wyrwałam się z tej wsi. Ale szukam pracy - jak ją znajdę, to pokocham studia zaoczne :D
10/10/2015 20:29:24
victimized Zawsze możesz pójść na drugi kierunek :D
10/10/2015 20:45:09
magdalenalicja Co to to nie :D haha nie jestem takim typem, który 100% swojego czasu chciałby poświęcić nauce :P Takie odwrócone proporcje - 3 dni szkoły i reszta "weekend" bardzo mi odpowiada :D A ubolewam jedynie nad tym, że nadal mieszkam z rodzicami. Na którym roku jesteś?
10/10/2015 20:49:14
victimized Na II, ja z kolei wolę się pouczyć, chociaż chciałabym mieć dłuższy weekend, ale to może za rok :D A Ty? :)
10/10/2015 22:19:01

~zwiatremnamorze a kiedy zaczynasz rok? i jak daleko cię wywiało od domu?
24/09/2015 23:56:34
Zobacz wszystkie odpowiedzi: 11
victimized Żebyś wiedziała :D
25/09/2015 18:04:49
urodomaniaczka Oo Lublin? :D to zapraszam na kawę! :)
01/10/2015 20:30:04
victimized Lublin! :D Albo wymianę kosmetyków :D
01/10/2015 20:44:32
urodomaniaczka Ale przy kawie :D haha
02/10/2015 14:21:21
victimized Nie ma sprawy :D
02/10/2015 16:08:29

rockyourworldx3 piękne warkoczyki ! mój cały warkocz to Twój jeden niestety ale takie geny ;c
24/09/2015 16:28:53
victimized Dziękuję :) Ja z natury mam gęste i udało się je odratować. :)
24/09/2015 20:58:58
rockyourworldx3 to Ci zazdroszczę, bo ja w genach odziedziczyłam niestety cienkie włosy, a jak udało mi się je minimalnie zagęścić to już znowu są strasznie cienkie przez anemię ;c wgl bardzo dużo włosów mi ostatnio przez to wypadło i mam nadzieję, że odrosną, bo już nie mogę na nie patrzeć ehh ;c
25/09/2015 16:45:38
victimized Anemia jest głupia, też non stop mi wraca :<
25/09/2015 16:51:15
rockyourworldx3 ja mam pierwszy raz w życiu ;c
25/09/2015 17:09:26

lafarfallaa a jak wytłumaczyć babci albo mamie żeby nie dawała mi tyle jedzenia do akademika? masz jakiś pomysł?
24/09/2015 16:13:57
victimized Haha, powiedz że za mało jest miejsca w lodówce, bo koleżanki przywożą baaaardzo dużo. :D Moja babcia się nie nabrała, ale część soków i przetworów udało mi się zostawić w domu. Albo powiedz, że masz kurtki do zabrania i nie zmieścisz jedzenia :D
24/09/2015 20:55:40
lafarfallaa haha dziękuje wypróbuje :D
25/09/2015 10:24:12
victimized U mnie działało :D
25/09/2015 10:30:43

shamrock69 Ja zaczynam pierwszy rok. Jeszcze nie wiem jak czesto będę wracala do domu że względu na odległość. Ponad 400km :D
25/09/2015 7:36:56
victimized Ło, sporo. Ja TYLKO 250 :D
25/09/2015 10:20:17

nevidebla a ja tam będę dojeżdżać .. plan mam w miarę przystępny także jakoś sobie poradzę.. :) a przynajmniej w tym miesiącu :)
24/09/2015 12:31:45
victimized Lepsze dojazdy niż lubelska woda :D
24/09/2015 12:47:42
nevidebla owszem! :D hah.. nie no.. po prostu już się tak jakoś przyzwyczaiłam do dojeżdżania, że dla mnie to nie problem.. :) a jak coś to będę brała samochód i będę śmigała aby nie męczyć się busami :D
24/09/2015 13:06:51
victimized Ja nienawidzę jeździć busami :D Autkiem to też bym mogła śmigać, ale nie mam gdzie go zostawić :D
24/09/2015 20:53:35
nevidebla no to też zawsze z tym problem..
24/09/2015 22:40:43

xdisintegrationx Świetny wpis <3
Wracam z wakacji w środę rano a po południu ojciec mnie zawiezie autem do mieszkania więc będę korzystać z przywileju dużego bagażnika xD później już tylko autokarem będę się przemieszczać - na początek będę wracać na weekendy :)
24/09/2015 18:45:45
victimized Dziękuję :) Zawsze to jakaś ulga jak pierwszym razem ktoś zawiezie - wtedy się można obładować :D
24/09/2015 21:00:47

jolissg W jakim mieście studiujesz jeśli to nie tajemnica ;-)
24/09/2015 18:43:43
victimized Lublin ;)
24/09/2015 20:59:24

zdmuchnieta Ja to wlasciwie co tydzien wracam do domu,ciezkie studia to chce odpoczac i tesknie ;) teraz standardowo -dopiero 1 tydzien,a jutro juz wracam :D
23/09/2015 21:48:35
Zobacz wszystkie odpowiedzi: 9
victimized Do Lublina, ciężko mi wytłumaczyć skąd :D
23/09/2015 22:22:30
zdmuchnieta Rozumiem,bo i moja miejscowosc malo kto zna :D chyba,ze ktos zna zespol weekend,to najprosciej powiedziec,ze mieszkam tam,gdzie oni. To troche wiecej osob lapie :p
23/09/2015 22:27:15
zdmuchnieta Gdzie te miejscowosci sa to wiem,ale nie wiem gdzie ta elektrownia,bylam w Krakowie tylko raz i to w wieku 3 lat, haha :D
24/09/2015 7:49:54
victimized To tak mniej więcej połowa drogi między nimi :D
24/09/2015 12:44:26
zdmuchnieta Aa rozumiem:D
24/09/2015 15:00:44

lubiexdobrzexwygladac włosy piękne <3
24/09/2015 9:12:43
victimized :*
24/09/2015 12:45:21

palinka2 Ja się też niedługo będę pakować i też według mnie lepiej kupić wszystko na miejscu niż brać wszystko ze sobą :P
24/09/2015 12:21:11
victimized Po co się tym wszystkim obciążać. :D
24/09/2015 12:45:19

strawberry3004 Oddaj mi te cudne włosy!
24/09/2015 8:49:07
victimized Nie mogę :P
24/09/2015 12:44:38

bzdurnikniecodzienny Omg! Jakie cudne kitki! <3
Trochę pakowania w życiu przeszłam dzięki internatowi i teraz mam taką wprawę ze do większej torebki zapału je się na tydzień wczasów :D
23/09/2015 22:08:21
victimized Takie rzeczy się przydają w życiu :D
23/09/2015 22:18:00

~myhairworld ja dojeżdżam codziennie pociągiem :)
23/09/2015 20:08:53
victimized W sumie niegłupi pomysł, ale na pewno męczące. Mam koleżankę na roku, która codziennie dojeżdża i strasznie jest niezadowolona :)
23/09/2015 20:09:48
myhairworld ja znowu nie wyobrażam sobie żeby było inaczej, teraz została tylko mgr, wiec blizej juz końca :)
23/09/2015 20:10:34
victimized Długo jedziesz?
23/09/2015 20:56:23
myhairworld Nie:) 45m
23/09/2015 22:14:06
victimized A to akurat znośnie :)
23/09/2015 22:17:03

vaniliiia wo jezu ale zazdroszcze takich pieknych warkoczykow! Moj jeden nawet nie jest taki gruby... :( a co dopiero dlugość.
23/09/2015 20:13:30
Zobacz wszystkie odpowiedzi: 12
vaniliiia Nie tak lekko, ja mam kręcioły :P

A tak wgl to ile zapuszczałaś włosy? Bo widzę że masz wszystkie równe. U mnie przede wszystkim ten warkocz wygląda marnie bo włosy są pocieniowane mocno, i większość jest po prostu krótsza. Oczywiscie planuje wyrownac no i zapuscic, ale zapuszczam juz 2 lata z dlugosci przed ramiona i kiepsko to idzie. Aktualnie są do cycków, jak są kręcone. No bo mam kręcone :D a chcę do tyłka albo przed chociaż :_:
23/09/2015 21:29:17
sportsdream @vaniliiia Na pocieszenie powiem Ci, że moje kręcą się dużo bardziej, są dużo bardziej cieniowane, a marzy mi się taka sama długość. :D
23/09/2015 21:35:19
victimized Hoho, Kochana miałam tak cieniowane, że myślałam, że nigdy ich nie zrównam. :D Około 2 lat zajęło mi zrównanie, chociaż teraz powoli zapuszczam grzywkę, więc trafiają się krótsze. A ogólnie zawsze miałam długie przynajmniej do zapięcia stanika. Także rok zapuszczanie, drugi rok zrównanie :)
23/09/2015 21:36:30
vaniliiia To u mnie chyba wyjdzie tak: 3 lata zapuszczanie, rok zrównanie :D
23/09/2015 21:41:40
victimized Dasz radę :D Pij drożdże i wcieraj sok z brzozy :D
23/09/2015 21:59:28

wellyouarex Mi w bursie ukradly pizdy zloty pierścionek kupiony za 600zl a pokój był na kluczyk wiec brak dowodów bo dziewczyny sobie koleżanki zapraszaly....
23/09/2015 20:38:19
victimized Kumpel opowiadał, że koleżance zwinęły całą biżuterię jaką miała. Straty oceniła za około 4 tysiące. Ale bardzo współczuję, brak słów na takich ludzi
23/09/2015 21:03:00
wellyouarex Po prostu mam nadzieję,że karma wróci do tej panienki której zamarzyło się zabrać 18stkowy prezent.;)
23/09/2015 21:31:34
victimized Oby, może się czegoś nauczy.
23/09/2015 21:32:41

moetraindrops tylko zobaczyłam miniaturkę Twojego zdjęcia i wiedziałam, że to Twoje włosy. piękne piękne piękne i napiszę to pewnie jeszcze tysiąc razy. to Twój naturalny kolor?
23/09/2015 21:16:11
victimized Dziękuję <3 <3 <3 Tak, a nawet byłyby ciut jaśniejsze, bo zabarwiłam orzechami i ocieplił mi się kolor ;)
23/09/2015 21:20:52
moetraindrops magia :O
23/09/2015 21:21:05
victimized :*
23/09/2015 21:21:46

yelp Roszpunka! :D
Ja wracam w każdy czwartek/piątek i mam o tyle dobrze, że wieczorem w niedzielę odwozi mnie rodziciel. Mam tyle rzeczy na stancji, że nie wiem, gdzie ja to pomieszczę jak będzie trzeba się wyprowadzić :D
23/09/2015 20:12:18
victimized Falami będziesz wywozić. Ewentualnie rodziciel Cię odbierze :D
23/09/2015 20:57:15
yelp Tylko sęk w tym, że gdzie to wszystko zwieźć... :D tyle dobrze, że będę starsza - mądrzejsza(?);to wypierdzielę trochę tego ;D
23/09/2015 21:12:57
victimized Strych, piwnica albo po domach rodziny :D :D :D
23/09/2015 21:18:20

~sportsdream No i znowu zazdro włosów! :c
A co do pakowania- w tym roku dopiero zaczynam studia, będę mieszkała w akademiku i moja mama najchętniej kazałaby mi zabrać ze sobą pół domu. Nie rozumie, że w Gdańsku też są sklepy. :D
23/09/2015 21:03:40
victimized Haha, moja też się martwiła :D No ale na szczęście do bagażu mi nie zaglądała, bardziej bała się, że umrę z głodu :D
23/09/2015 21:09:21

mojekosmetyki18 Jak masz masę pomysłów, to czekam na wpisy, bo przede mną pakowanie i wyjazd w tym tygodniu :) Na początku pewnie co tydzień bo mnie uroczystości rodzinne zmuszają trochę, ale to 40 minut pociągiem i w domu jestem :D No a później się zobaczy jak się pozna więcej ludzi ;)
23/09/2015 20:36:36
victimized To króciutko, spokojnie możesz po trochu wywozić, szczególnie jeśli chodzi o ubrania :D
23/09/2015 21:00:27
mojekosmetyki18 Ubrania będę wozić na raty, większe rzeczy biorę od razu, bo autem jedziemy w pierwszy dzień no to zawsze łatwiej :)
23/09/2015 21:03:07
victimized Też wykorzystałam to, że mnie pierwszym razem zawieźli :D
23/09/2015 21:07:41