ojapierdole. wczoraj miałam niezły przypał bo się do domku 4 godzinki spóźniłam, ale impreza nawet nawet. oczywiście solufki były, faza Michała , no i taniec a'la Czarny też <Mara, musze Ci opowiedzieć>. no i dupa z piatkowej imprezy, bo mnie na stówę nie puszczą. kurwakurwakuuuurwa.