Trzy tygodnie cudowności, szczęścia, raju, spełniania marzeń...
Trzy tygodnie Was
Trzy tygodnie Ciebie
A to dopiero początek
Bez przerwy, codziennie, każdego popołudnia, wieczora... Zawsze z Wami.
A dziś?
Dziś pierwszy od owych tzech tygodni dzień, kiedy sam siedzę w domu.
Smutno mi.
Tak jakoś...
I jeszcze nie masz smsów, więc nawet jakbym chciał, to mi nie odpiszesz -> nie wiem co się z Tobą dzieje.
Ale tak już mam. Dziwna wrażliwość na tym punkcie.
Smutno mi, raz jeszcze.
Tak jakoś...
Uzależniłem się od Was. Działacie gorzej (lepiej!) niż najmocniejsze dragi.
Nie potrafię bez Was żyć. Nawet przez jeden dzień.
Kocham Was.
Kocham Cię.
<K3
`I nigdy nie każ mi wybierać
Bo jeszcze wybiorę źle