artystic prawda
zapomniałam napisać słodko razem z psiakiem wyglądacie i moje słodkie oooooo<3
ja dostałam w prezencie od taty bo mój ukochany mieszaniec zmarł 14 czerwca [*]
15/08/2012 23:55:25
artystic miło porozmawiać z kimś kto Cię rozumie :)
i dziękuję za miłe słowa o mojej osobie :) v
niechcetesknic a no dobra, dzięki. poza tym świetnego masz fotobloga! :)
15/08/2012 15:35:35
artystic szkole "społeczeństwo" to przynajmniej u nas podział na grupy są oczywiście popularsy i inne grupy,ale dziwi mnie jedna rzecz każdy nie może z każdym normalnie się odzywać, tylko jak coś chce to jest tak jakby koleżeństwo,a później po prostu olewka.Nawet jak z mojej klasy ktoś wyjdzie to gada na tą osobę a jak ten człowiek przyjdzie a wyjdzie inna to automatycznie zostaje obgadywana, nic nie można powiedzieć bo zaraz jakieś szepty czy coś w tym stylu.Boli mnie to,że nawet moja siostra cioteczna potrafi gadać ze mną normalnie,a w innej sytuacji,której biorę udział ja,ona i inne osoby po prostu potrafi mnie olać.Nie lubię takich osób.Mam kilka naprawdę koleżanek/kolegów z którymi wspaniale się dogaduję, martwią się o mnie , ja o nich, razem wychodzimy na rower,albo wyjeżdżamy na kolonie lub ferie,ale coraz mniej czasu z niektórymi spędzamy,bo idą do liceum albo mieszkają 30 km od naszego miasta.Po prostu twierdzę,że w moim mieście nigdy nie zapanuje "pokój" między młodzieżą,co mnie najbardziej boli.W pewnych momentach odchodzę od tematu,ale moja głowa to jeden wielki chaos, z którym mi ciężko lecz się powoli z czasem uspokaja
15/08/2012 15:27:14
artystic wydajesz sie naprawdę przesympatyczną osobą,a takich ludzi ja lubię,którzy są mili,ale potrafią powiedzieć nie, to jest ta cecha ludzka,której w tych czasach ze świecą szukać ponieważ teraz szerzy się między ludźmi dwulicowość. Poradzisz sobie,trudno jest zmienić szkołę w tak szybkim czasie,lecz pamiętaj trzymam za ciebie kciuki:*
15/08/2012 14:44:16
artystic rozumiem Cię sama nie jestem za bardzo w mojej szkole akceptowana dlaczego " ?? " sama nie wiem,ja wciąż jestem myślami na koloniach z osobami,które tam poznałam oraz tymi co znałam już wcześniej, z którymi robiłam to co chciałam nie myśląc o konsekwencje, ludzie do mnie mówili cześć a ja ich po prostu nie znałam,ale było to miłe uczucie wiedzieć,że nie jestem sama, że jest ktoś kogo nie znam,a on po prostu nawet to jedno słowo "cześć" do mnie powie,nawet w naszym mieście niektórzy tego nie wypowiedzą..
artystic ja ostatni rok w tej szkole, i szczerze się cieszę że z niej w końcu odejdę, jakoś nie pasuje mi ta szkoła,choć trudno mi zostawić parę osób tuta,ale trzeba iść dalej.
Mi strasznie trudno nie myśleć o tym co się działo przez ten rok,boli mnie to co teraz się stało, ale miłe wspomnienia zostają z ferii i z tego lata